Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Rozumiem. Coś jeszcze, Ma Diament?
Oto jest pytanie.
Killer: -Ładnie się do mnie uśmiechnij. Judi: Na które Perła nie zna odpowiedzi, bo jest chora psychicznie.
Uśmiechnął się do Białej.
Dokładnie
Killer: -Dobrze. Teraz stój i ładnie wyglądaj z tym uśmiechem. Judi: To może niech Perła się zaprezentuje Forsterytowi?
Stoi i ładnie wygląda wraz z uśmieszkiem, tak jak Pańcia kazała.
To znaczy?
Killer: Pańcia na pewno jest dumna z takiego ładnego Forsterytu. Judi: Niech pokaże Forsterytowi jej nowy, pozbawiony ust design.
Pp Zdjęła swoją pelerynę i rozpuściła włosy. Co teraz?
Stoi dalej, jak stał.
Judi: Przydałoby się podejść do Forsterytu. Killer: Nudy, nudy, nudy.
Czeka na rozkazy.
Trochę się boi
Killer: -Jeśli chcesz, możesz odwiedzić Perłę. Jest w schowku.
-Rozumiem, Ma Diament. -rzekł, po czym odwrócił się i udał się do schowka.
Pp Stoi przy wejściu.
Killer: Pora odwiedzić Perłę.
Dreptu dreptu dreptu do schowka.
Pp Stoi przy wejścu/wyjściu.