Magazyn Pereł [HOMEWORLD]

[Andreas D.]

Toina

Podeszłam do mojej perełki

• Wybacz, że tak długo

[Andreas D.]

Historyjka

Tahitańska Perła miała równe 1 500 - i wciąż bez przydziału. Nie narzekała jednak - pozostawała w formie klejnotu, bez fizycznej projekcji, więc czas jej się wcale tak nie dłużył. Trwała w oczekiwaniu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Toina:
Perła pokiwała głową.
-Rozumiem…
Historyjka:
Hm… Aż ciekawe, jaka jej się trafi ewentualna pani?

[Andreas D.]

Historyjka

Nie zastanawiała się nad tym. Ktokolwiek to nie będzie - Tahitańska była osobą obowiązkową i pracowitą, więc będzie mu służyć najlepiej jak tylko potrafi. Da z siebie wszystko! Nie ma znaczenia, komu będzie służyć. Czy to będzie ktoś ważny czy nieważny… Jakie to ma znaczenie?

[Andreas D.]

Toina

• Musimy jeszcze pójść w jedno miejsce-
  Powiedziałam i wziełam perłę za rękę, a zaraz potem skierowałam się do wyjścia

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Historyjka:
Właśnie. Nie ma żadnego, bo tak czy inaczej, Perła jest zobowiązana do wiernego służenia właścicielce.
Toina:
Perła spokojnie idzie ze swoją Panią.

[Andreas D.]

Historyjka

I bynajmniej Tahitańska Perełka nie miała zamiaru się temu sprzeciwiać. Czekała grzecznie i równie grzecznie miała zamiar wypełniać swoje obowiązki, gdy tylko zostanie przydzielona Klejnotowi, któremu ma służyć. Taka to już grzeczna Perła.

[Andreas D.]

Toina

Uśmiechnełam się do niej

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Historyjka:
Prawdę mówiąc, trudno być grzecznym lub też niegrzecznym kiedy się nawet nie ma na obecną chwilę ciała.
Toina:
Perła odwzajemniła uśmiech.

[Andreas D.]

Historyjka

Oj, tak się tylko mówi! Po prostu czekała.

[Andreas D.]

Toina

Poczochrałam jej włosy

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Historyjka:
Skoro czekała tyle lat, to może jeszcze chwilę poczekać.
Toina:
Perła się zarumieniła.

[Andreas D.]

Toina

Słodziak

[Andreas D.]

Historyjka

Właśnie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Toina:
Wyjątkowy słodziak.
Historyjka:
Perła gdyby nie to, że jest zabańkowana, prawdopodobnie by oszalała.

[Andreas D.]

Historyjka

Eh, bez przesady. Jest cierpliwa.

[Andreas D.]

Toina

No to idziemy szukać Ametyst

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Historyjka:
No fakt, ale wszystko ma swoje granice.
Toina:
Tak, to się zgadza. W drogę…

[Andreas D.]

Historyjka

Zapewne. Ale i tak może poczekać.

[Andreas D.]

Toina

A więc idę i rozglądam się za Ametystem