Śpi sobie smacznie. Śnią mu się różne surrealistyczne rzeczy takie jak latające przedmioty o dziwnych kształtach, dom, którego każde okno pokazuje inny krajobraz i tak dalej.
Wpadł na zajeisty pomysł. Pstryknięciem we śnie ustawił wszystkie klejnoty od najmniejszego do największego jak domino i przewrócił tą najmnieszą figurę na klejnot za nim. Niechaj domino się wali w pzdu!