Pole

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…Aurorcio, tatuś zaraz wróci. Czekaj tu! -rzekł i zdyfuzjował się, zabańkował klejnoty i pobiegł PRZED wejście do Jaskinii.
//Ty wybierasz wygląd fuzji jakby co.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// www.grupy.jeja.pl/topic,63950,jaskinia-forstrytu,0,26.html#post1885035 //

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Forsteryt się tu zjawił, obok Aurory. Wyrąbał się na ziemię obok Aurory.
-Ał…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Aurora płacze i nie zauważa Forsterytu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Schował maskę i nako, że był zbyt zmęczony to warpnął się na głowę Aurory.
-Kochanie, co się stało?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-M-MMAMAMA POSZEŁA!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Mama ma dużo roboty. Kiedy skończy to powinna tu wrócić. Nie płacz. -resztkami sił ją przytulił.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Aurora się uspokaja.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-A, Steven, klejnoty są w domku. Odesłać cię?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Steven kiwa głową potwierdzająco, podnosząc się z włosów Aurory.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Narka, młody.
Warpnął Stevena do jego domku i przy okazji Czarusia do siebie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Czaruś po chwili zaczął łasić się do Aurory, a ta go lekko głaszcze.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

A on se leży i regeneruje siły, przy okazji sprawdzając Panel Uniwersalny.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Hmm… Wygląda na to, że jądro Homeworld się pomniejszyło. Tak po prostu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Aż się zdziwił. Wydał rozkazy odpowiednim jednostkom by sprawdziły co spowodowało pomniejszenie jądra.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Forsteryt nagle usłyszał za sobą coś, co brzmi jak wszechświat sam w sobie

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Rozejrzał się co to się odpie*dala.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Forsteryt ujrzał za sobą je:

Stoją w równym rzędzie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-K-K-K-KAMIENIE N-N-N-NIES-SKOŃCZON-NOŚCI?! -wygdukał z zszokowania i przerażenia zarazem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Aurora patrzy na te dziwne osóbki. Ta pomarańczowa podeszła do Forsterytu.
-Witaj, Forsterycie.