Pole

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Rozejrzał się co to się odpie*dala.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Forsteryt ujrzał za sobą je:

Stoją w równym rzędzie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-K-K-K-KAMIENIE N-N-N-NIES-SKOŃCZON-NOŚCI?! -wygdukał z zszokowania i przerażenia zarazem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Aurora patrzy na te dziwne osóbki. Ta pomarańczowa podeszła do Forsterytu.
-Witaj, Forsterycie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Kim ty…czekaj. Poznaję ten głos. Dusza?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak, dokładnie. Zanim odejdę z siostrami załatwiać sprawy w innych liniach czasu, chciałam Ci oddać twoją własność…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Moją P-Perełkę?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak, Forsterycie.
Dusza wyjęła ze swojego klejnotu, klejnot Perły Forsterytu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Uśmiechnął się.
-D-dziękuję. Oh…Duszo, jest jeszcze jedna prośba zanim pójdziesz. Jest sprawa, gdyż obiecałem pewnej osobie z innego wymiaru że ją odwiedzę. Mógłbym otrzymać umiejętność podróżowania po wszystkich innych wymiarach z możliwością powrotu do mojego? Wiecie, nie chciałbym jej zawieść.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dusza się przez chwilę zamyśliła
-Mogę dać Ci możliwość sprowadzania F-2 za jej zgodą, kiedy chcesz i komunikowania się z nią kiedy chcesz. Zgoda?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Zgoda.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dusza podała Forstetytowi klejnot jego Perły i takie dziwne coś:

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wziął obie rzeczy.
-Jak coś to odwiedźcie nas, heh.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-W razie czego, rozwiązałyśmy też problem Białego Diamentu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Jaki znowu problem?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie będzie przez kilka tysięcy lat sprawiać problemów. Jest teraz mała, słodka i nieszkodliwa.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-To…kto się zaopiekuję nią i przejmie rządy Homeworldu?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Zapewne oczekujesz odpowiedzi, że ufam Ci i daję Ci kontrolę nad Homeworld?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Uhm…tylko się spytałem z dociekliwości. -zdziwił się. Nawet na to nie wpadł.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och, to dobrze. Dajesz staremu Klejnotowi choć trochę wiary w cywilizację. Diamenty dadzą radę bez Białej.