Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Nie, mój Jaspisie. Relaksuję się, będąc przy tobie. -
-To… Chyba miłe z twojej strony, czy cokolwiek.
Stanęła i uśmiechając się, obserwowała okolicę.
Baraki wyglądają na zadbane. Ściany są pomarańczowe, pasujące do osób je zamieszkujących. Gdzieniegdzie można zobaczyć trenujący albo przechodzący Jaspis. Perła najpewniej znajduje się teraz w sali do ćwiczeń.
Spojrzała jeszcze na swoją Jaspis. Na pewno mogła na moment odejść od niej?
Skoro powiedziała jej, że ma zezwolenie na relaks, to najwyraźniej tak.
Odszukała w bazie danych kwaterę jej Jaspisu (czyli teraz także Perły) i udała się do niej.
Kwatera jest w miarę zadbana. W miarę, ponieważ na podłodze leży trochę złomu i resztek broni. Jaspis by się ucieszyła, gdyby Perła to posprzątała!
O, tak! Zaczęła wszystko porządkować. Złom w jedno miejsce, broń w drugie.
Dużo tego nie było, a więc Perła wszystko uprzątnęła w kilka minut.
Było tu coś jeszcze do zrobienia?
Może zrobienie Jaspis jakiejś miłej niespodzianki?
A co mogłoby być miłe dla najlepszej Jaspis?
Jaspisy lubią walkę, są honorowe i kolekcjonują broń… Hm…
Może by stworzyć nową broń dla Jaspisu?
Tak! Świetny plan! Tylko z czego?
Przejrzała tamten złom.
Jest kilka powyginanych ostrzy, broni obuchowych, figurek, przewodów…
Figurek? Jakich figurek?
Takich figurek prawdopodobnie zabranych od istot organicznych. Komicznie wyglądające bóstwa i tak dalej.