Kolonia wydobywcza X82600

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• To jest Perła, nowa na kolonii. - Uśmiechnęła się. Perła na jej włosach nie była tak uciążliwa, jak się wydawało.
• Chodźmy więc teraz, czas to surowiec! - Odpowiedziała i ruszyła do okrętu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nefryt idzie za Agatem, a Perła jest uczepiona włosów swojej pani. Po drodze Nefryt drapie Perłę po głowie. Po chwili docieracie do “Błękitnej Dumy”
Nefryt:
-Ty pierwsza, Mój Agacie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Dziękuję. - Weszła na pokład.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła, a potem Nefryt wchodzą za nią.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// www.grupy.jeja.pl/topic,64156,statek-blekitna-duma.html

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Agat, Brunatna Perła oraz Nefryt dotarły na kolonię. Statek wylądował, ale Agat jeszcze go nie opuszczała. Przykucła przy Nefrycie:

• Perło, co zrobimy? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie mam pojęcia, Mój Agacie. Nigdy nie widziałam czegoś takiego jak to co się stało Kapitan Nefryt!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Mam nadzieję, że niedługo zajmie nam dojście do tego, co się stało. Przywrócimy Ci zdrowie, Kapitanie. - Pocieszająco uśmiechnęła się do Nefrytu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nefryt tylko chrząknęła i splunęła kwasem na podłogę. Agat słyszy, jak ktoś idzie w ich stronę.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Agat nieco zaczęła panikować. Czy pokazać Nefryt w takim stanie? Może jakieś klejnoty wiedzą jak temu zaradzić? Ale może przerażą się.jej widokiem?! Nie wiedząc co robić, wzięła Nefryt na ręce:

• Perło, co robić?! - Zakrzyknęła pół-szeptem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-NIE MAM POJĘCIA MÓJ AGACIE!-krzyknęła Perła. W korytarzu już widać cień jakiegoś Perydotu.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Osłupiała. Zamurowało ją, stojącą z chorym Nefrytem na dłoniach i głupią miną na twarzy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot wychodzi zza rogu i patrzy się na swój Agat. Po chwili zauważa Nefryt i krzyczy:
-MÓJ AGACIE, CO TO JEST?!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie “co”! - Oburzyła się - To kapitan Nefryt, nasz kapitan! Tylko…po wypadku. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot przygotowuje broń energetyczną.
-JAKIM WYPADKU, MÓJ AGACIE?!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Agat wycelowała w Perydot pistolet laserowy:

• Jak możesz celować w kogoś, kto kierował okrętem ratującym Diament! - Krzyknęła.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot nie chowa broni.
-ALE TO JEST JAKAŚ ZMUTOWANA ABOMINACJA, A NIE ELITARNY PILOT! JAKIM CUDEM TO JESZCZE ŻYJE?!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Kapitan jest w pełni rozumna! - Krzyknęła - MASZ OPUŚCIĆ BROŃ! NAKAZUJĘ CI TO! - Teraz już naprawdę podniosła głos.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot powoli opuszcza broń.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Masz nikomu nie mówić, że widziałaś naszą kapitan w tym stanie, jasne? - Spojrzała na nią twardo.