Kolonia wydobywcza X82600

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Takie życie. Czas zrobić coś produktywnego.
Toina:
No i to jest jak na razie największy problem…

[Andreas D.]

MrocznyK

na przykład znaleźć nowe
eee
krzesło?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Eee
Tak

[Andreas D.]

MrocznyK

a czy są tu sklepy z
eee
krzesłami?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Nie ma waluty, nie mam sklepów.

[Andreas D.]

MrocznyK

więc musi ukraść
ee
krzesło?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Od kogo na przykład?

[Andreas D.]

MrocznyK

od kogoś kto ma krzesło?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
A nie może zrobić metalowego krzesła samodzielnie?

[Andreas D.]

MrocznyK

Nie ma materiałów?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Nie może się zakraść do huty?

[Andreas D.]

MrocznyK

może

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
A więc?

[Andreas D.]

MrocznyK

kieruje się w stronę huty

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Dalej jako Perła?

[Andreas D.]

MrocznyK

eee
poszedł się schować i zmienił formę na żelazo, chowając klejnot do ciała

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Zdecydowanie lepiej.

[Andreas D.]

MrocznyK

To idzie do huty

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Po chwili dotarł i zobaczył pracujące Bizmuty, jak zwykle.

[Andreas D.]

MrocznyK

Skrada sie żeby zje**ć jakiś metal