Również możliwe. Jaspis warczy coraz głośniej i przebiera pazurami, a Lapis to ignoruje. Na kanapie leży miecz zdobyty przez Klejnoty na jakiejś misji. Pewnie Ametyst go wygrzebała i tu rzuciła dla żartów.
Czyżby udało mu się pomóc Lapis? Jeżeli tak, to super, bo czuł się naprawdę usatysfakcjonowany. Jeżeli jeszcze policja nie zrobi z niego mordercy, to będzie super.