Nie mogąc wytrzymać tego widoku i ewentualnych skutków tego, co się może stać z Diamencikiem, czuł, że zaraz zemdleje z szoku, niczym jakaś dziewiętnastowieczna panienka.
Jego oczy rozszerzyły się z zdziwienia. Przyzwał zabańkowaną bombę z charakterystycznym oznakowaniem, że to jest bomba nuklearna.
-Czas na małe fajerwerki.
Kevin zobaczył zawartość bańki i aż mu oczy wyszły z obrit z tego przerażenia. Szybko podbiegł do niego i zaczął do przytrzymywać za poły jego stroju, by go zatrzymać.
-NO CHYBA CIĘ POPIE**OLIŁO! CHCESZ ZABIĆ WSZYSTKO W OKOLICY CZY JAK?!