Domek Stevena
-
Andrzej_Duda
Nie no, to już by była gruba przesada. Gdyby Biała Pinda do tego wszystkiego się dołączyła, to Bill mógłby z całą pewnością stwierdzić, że został przez kogoś przeklęty pasmem niekończącego się pecha oraz nieszczęścia… No ale jednak nie ma chyba powodu dla którego miałyby wrócić sny z Białą Ździrą. W końcu nie było ich naprawdę długo, biorąc pod uwagę częstotliwość z jaką się kiedyś pojawiały.
-
Woj2000
Nigdy nic nie wiadomo. Już nie takie dziwaczne rzecxy się w jego życiu działy. Więc, mimo wszystko, powinien na wszelki wypadek się na nie przygotować. I liczyć na to, że Symetryczna nie dokopie się w jegl umyśle do faktu, że zakochał się w jej siostrach i wyznał im nawet miłość, bo… wtedy będzie dla niego źle.
-
Andrzej_Duda
A najlepiej by było dla Billa Deweya oraz jego otoczenia, gdyby Symetryczna nie dokonała się do ŻADNEGO faktu, który obecnie znajduje się w umyśle przed chwilą wspomnianego byłego burmistrza Beach City… A swoją drogą, może być niedługo odwiedzić Żółtą i sprawdzić jak sobie radzi z depresją?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Niestety. Bill może tylko żałować, że, nawet mimo obecności w jego życiu jedenastu kochanych Perełek, nie będzie mógł przeżyć swojej pozostałej egzystencji w pełni, gdyż wszystkie jego plany odnalezienia ponownej miłości spalały, i nadal spalają, na przysłowiowej.
W takim wypadku pozostsje mu tylko czekanie, aż ten na wpół kosmiczny śpioch się obudzi. By trochę przeczekać, postanawia rozejrzeć się po okolicy.