Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Teraz przydałaby się ponad miarę.
Bo chce znać odpowiedź na moje pytania… Chociaż szczerze mówiąc bardziej martwię się o Jaspis
W końcu poświęciła się, żeby obronić Perłę…
… I walczyła z tym czymś i nawet nie chciała pomocy. I perła ma trochę wyrzuty sumienia, że nie pomogła.
Tak właściwie, Jaspis by nawet nie chciała, żeby Perła pomogła jej w walce z… Tym czymś.
Ale i tak perła jest trochę smutna. Bo Jaspis jest teraz poofnięta.
Ale należy się cieszyć, że nie jest roztrzaskana. Przynajmniej wiadomo, że prędzej czy później Jaspis znów będzie towarzyszyła Perle.
Tak. Gdyby Jaspis tu teraz nie było, to Perla byłaby smutna, samotna, i miałaby wyrzuty sumienia.
W skrócie, jej życie straciłoby tak trochę sens…
No tak.
Czekanie.
I czekanie
//Podejrzewam że to coś co było na pustyni, to Sandstone stąd:
// biksbit wygląda, jakby porwali ją w srodku nocy i zmusili do oglądania maratonu z Boku no Pico
// Nigga, zgadłaś. // To naprawdę irytujące.
Jaspis, mogłabyś szybciej?- Powiedziałam sama do siebie. Nuuuda
Szkoda, że poofnięte Klejnoty najprawdopodobniej niczego nie słyszą.
Szkoda. Ciekawe, czy wygląd Jaspis się zmieni?
Byłoby na pewno ciekawie, gdyby tak się stało.
No tak Ale teraz jestem jeszcze bardziej niecierpliwa