Dom Billa Deweya
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
To prawda. To taka idealna Perła, tylko, że jeszcze lepsza, bo zmiejszona. Dla Deweya jeszcze lepsza byłaby już tylko Perełka o wielkości Diamentów. Ale nie można mieć wszystkiego.
-Naprawdę miło mi cię poznać, Perło - odpowiedział z satysfakcją, biorąc ją na swoje dłonie i pokazując jej okolicę, ruszając dłońmi dookoła siebie - Witaj też w moich domu, w którym będą żyły te Perły, które nie mogły odnaleźć własnego miejsca na Homeworld. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Długonoga położyła sobie poduszkę na klatce piersiowej, a na niej położyła Perełeczkę. Bill po spojrzeniu na swoje podopieczne, w skrócie zobaczył świetną zabawę. Ochlapują się wodą ze szlaufa, ganiają, wspinają po drzewach, obserwują kwiatuszki w ogrodzie… W każdym razie, wszystko wygląda na bezpieczne oraz rozsądne.