Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Tak, ale pewnie każdy wolałby to zrobić samemu jednak w wielkim stylu
Nie można mieć wszystkiego - każdy musi coś poświęcić dla dobra ogółu.
Magneto raczej zna tę zasadę pracy drużynowej
Fakt. Ma w końcu własną organizację, której nazwy przypominać nie trzeba.
Dokładnie
-Obiad na miejscu. - ogłosił strażnik.
Max podszedł do drzwi aby go odebrać
Zostało mu podane przez klapkę w drzwiach.
-Dziękuję
-Smacznego.
-Jeszcze raz dziękuję- stawia sobie jedzenie na stoliku i zaczyna je konsumować
Całkiem znośne jak na więzienne. Dobrze, że dostał w ogóle.
Tak, czasem dają radę, ale wolność i tak jest lepsza
Temu się nie da zaprzeczyć.
Więc trzeba zjeść i czekać
Jest już około w połowie jedzenia.
Dojada i pozostało tylko czekać
Co teraz zrobić z talerzem?
Trzeba oddać albo schować na wszelki wypadek żeby nim rzucić jak frisbee w jakiegoś biegnącego strażnika podczas akcji, na razie nie zbierają więc można póki co go mieć.
O, to akurat jest całkiem kreatywny pomysł co zrobić z talerzem, trzeba przyznać.