Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Jasne… Dyrektor jest wynoszony.
Dalej stabilizuje go magicznie.
Na razie może trochę wytrzymać bez tego.
Fakt. Wyszła z budynku. Sprawdziła sytuację z glutami.
Jest w ryzach… Względnie. Tak mówią media.
A tak bardziej nieoficjalne?
Zastanawiają się nad bombardowaniem.
Oła, jest źle… Bardzo nawet…
Jest katastrofalnie.
Sytuacja jest wtedy, jak thorowi się skończyło nasło orzechowe
Ewentualnie kiedy w Valhalli zabraknie dziczyzny.
Wtedy to jest Ragnarog.
Gorzej może być tylko jak Odyn je z rodziną obiad i zostaje tylko jeden kawałek mięsa na pięć osób.
Przeżyła. Aż się otrząsnęła.
Chyba… Trochę się zamyśliła…
Tak, chyba. Sprawdza, co z nim.
Jak na razie jest w miarę możliwości stabilny.
Schodzi na dół i skanuje te ściany. Coś jej nie gra.
Co dokładnie jej nie gra?
Jak nibby zamotowali ładunki wycuchowe tak,ze nikt nie zauważył.