Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Doskonale, po prostu doskonale.
Manifique. Poszukał za jakąś nieotwartą puszką Pepsi wśród nici.
Wszystkie są otworzone i wygazowane.
REEEEE ale cóż, chociaż jest Pepsi. Wziął jedną i gul gul do dna.
Wygazowana, taka jak lubi. Mmmm, pyszności.
Fuj :c Ale Pepsi to Pepsi, wybrzydzać nie będzie.
No właśnie. Bepis > Boba Bola.
Gdy wypił to spróbował pociąć puszkę na kilkaset kawałków nićmi.
Utylizacja, ot co.
rip in oof puszka O O F
O O O O O O O O O F
Enoff. Spróbował otworzyć małą wyrwę w środku Walmartu w dziale z napojami gazowanymi i nićmi świstnął dwulitrowe Pepsi i Mountain Dew po czym zamknął wyrwę. Fresz fingz!
O… No… To było niespodziewane. Dość mocno niespodziewane.
// // Otworzył świeże Pepsi i gul gul. Ah, nie wygazowane i d o b r e!
// Nieironicznie, nie spodziewałem się tego gifa. // Pyszności, po prostu pyszności! Hmm… Co by tu teraz zrobić?
Hm… Autoportet z puszek?
Świetny pomysł!
A więc wziął się za budowanie autoportretu z puszek po coli, pijąc zawartość butelki Pepsi.
Nie no, Michał Piccaso Van Gogh po prostu.
Manifique, 7+ poproszę. Buduje teraz mUkĘ z puszek.