Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Po chwili nic nie widzi, nic nie słyszy i nic nie może mówić.
Gdyby mogła mówić, to te ptaki usłyszałyby niezłą wiązankę skierowaną w ich stronę
No cóż, może by usłyszały. Na pewno wielu z nich by uszy zwiędły, a przybywa ich jeszcze więcej z każdą sekuną. A było się słuchać Żółtego Diamentu…
Se leży i myśli o swoim Di.
Gdyby tylko tu była, to na pewno by uwolniła swoją Perełkę spod jarzma tych bestii…
NP Nie wątpi w to. NP w NP Szuka paczki krakersów
NP Nie wątpi w to.
NP w NP Szuka paczki krakersów
NP w NP: Znajduje krakersy.
NP w NP Cieszy siem, że znalazła krakersy
No więc NP w NP ma te swoje krakersy.
NP w NP Otworzyła paczkę krakersów i je liczy
Jest ich 147.
Odliczyła 47 krakersów i każdy oddzielnie zbańkowała Zaczęła odsyłać w okolicę miejsca, gdzie przygniotły ją te ptaki, mając nadzieję, że polecą do przynęty i będzie mogła uciec
// Sprytnie… // Z pewnością odeszła przynajmniej ćwiartka tych potworków.
// dzienkujem Odsyła kolejne 50 krakersów
// dzienkujem
Odsyła kolejne 50 krakersów
Odeszła co najmniej połowa ich.
Odsyła 30
Zostało ich jakieś dwadzieścia, to nie dużo.
NP Może sie ruszać?
Tak, teraz już tak.
No to sie próbuje wygrzebać