Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
ŻD: -Uch… Z trudem mi to przechodzi przez gardło, ale ładnie ci w tym stroju.
dziękuję… - leży i gapi się w niebo
To całkiem przyjemne, takie nie wykonywanie żadnych rozkazów.
Nawet, nawet… Jak na razie, co nie?
Tak, wyjątkowo przyjemnie, ale jednocześnie czuć trochę wewnętrzny nakaz do spytania o rozkazy.
Zignoruje go i pokaże Żółtej Pindzie, że nie jest jak wszystkie Perły
To zaczyna się robić coraz trudniejsze…
Da radę.
Strasznie korci Perłę do spytania o rozkazy.
Nie przyzna się jej do tego. Zamknęła oczy i spróbowała zasnąć
Nie może. Żądza służenia jest zbyt silna.
Długo nic nie robi?
Jedną minutę.
Spojrzała ukradkiem na Żółtą
Żółty Diament ma chill i nawet nie patrzy na Niebieską Perłę.
Żadnych glutoptaków na horyzoncie?
Ani jednego.
No to zaczęła organizować swoje rzeczy w swoim klejnocie, to żółta tego nie widzi, czyż nie?
Tak, to prawda. Co dokładnie porządkuje?
Zaczęła od układania wg kolorów odłamków klejnotów, które znajdowała przez cały czas swojej egzystencji.