Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Patrzy dalej na to zjawisko.
O ku*wa. One naprawdę wywaliły do drzewo… Kilka z nich się przy tym zabiło, ale co z tego?
To…defnitywnie przysporzy mu kłopotów.
Krucho. Bardzo krucho.
MOMENTO Da się to jakoś odwrócić?
No… Bill nie ma kontroli nad duszami zmarłych.
Shieeeeeet. Ale, to tylko bezduszne istoty. I nie musiały tego wykonywać. Ich wina.
No w sumie to racja. Problem z głowy.
-Przeróbcie to na deski. I postarajcie się przy tym nie zabić.
Glutoptaki rozpoczęły wykonywanie polecenia.
A on czeka na wyniki.
…
I czeka…
Powinny zaraz skończyć.
Patrzy się na to, zdumiony. Co te cudaki jeszcze umią?
Przygniatać się kawałkami drewna i piszczeć ze strachu.
Aha. Patrzy dalej, aż te zrobią deski. Czas zrobić Ptakopolis.
Po chwili dookoła leżało mnóstwo desek… Nierównych i z drzazgami, 3 ofiary śmiertelne, ale deski są.
//On im mówił by były ostrożne, więc nie powinno być tych ofiar. I…powinno to dłużej zająć.
// To uczucie kiedy chcesz prowadzić rozgrywkę bez zbędnych postów i dostajesz krytykę za zbyt szybkie prowadzenie gry .-. P.s. To są Głupkoptaki.