Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Taka duża proca i specjalnie wychodowane genetycznie ptaki do wystrzeliwania.
Homeworldzie, bój się!
Ohoho, nie zagalopujmy się! Ptaki nie zniszczą Homeworldu. No nie?
Zależy od tego jakie to będą ptaki…
Coś mówi gra o nazwie Angry Birds? No, to jak z tamtąd.
Tymczasem usłyszał, że coś naprawdę mocarnego zbliża się w okolice Ptakogradu… Aż się ziemia telepie.
Dafuq? Co to?
TO.
Opętał to, zniszczył temu czemuś psychikę by chciało się zabić i wrócił do poprzedniego ciała.
To coś chciało dołączyć do ZSRP.
…ups… Powrócił do tego czegoś, naprawił mu psychę i wrócił do pierwotnego ciała. There, done.
Świetnie! To coś można chyba wykorzystać jako czołg…
A to strzela pociskami?
Nie wiadomo. Ale jest masywne w cholerę…
Wszedł w to raz kolejny i spróbował z tego czegoś coś wystrzelić. Jak juź to daleko i w puste miejsca, by nie pozabijać Glutoptaków.
Z tego co widać, a raczej nie widać, to coś nie do końca działa jak czołg.
Spróbował sprawdzić, co to w ogóle potrafi.
Potrafi zmienić się w żywy spadochron… I jest w cholerę silne.
Nieźle. Hm…co teraz?
Dalsza organizacja państwa?