Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Asz. Cholera… Jakby nie patrzeć to mógłby wspiąć się na tą gigantyczną abominację, ale cholera wie jak zareaguje…
Nie. To jest po prostu głupie i nie sensu się udać.
Nie ma sensu, by ta dostała kociokwiku czy jest na tyle głupie że by tej abominacji odwaliło?
Nie ma sensu, bo Forsteryt nie ma szans na nią wejść bez zostania zaatakowanym.
…no tak. To czeka dalej.
Narady trwają.
Czeka dalej.
Hm…
No czeka… Ile to cholera można?
Skąd ma wiedzieć? Nawet nie zna ich języka.
Zaraz chyba się wścieknie.
Ta…
I to serio.
Ale niezbyt dużo to da.
U licha wafla, ile on tak będzie sterczał tu?
Chyba już niedługo… Wygląda na to, że narady się kończą.
To czekać…
No tak.
I czeka, leżąc na plecach.
Nie za bardzo może leżeć w tej zbroi.
ThePolishKillerPL 
