Babka odwzajemniła uśmiech w dość przyjemny sposób, kiwnęła głowa do przodu i weszła do środka swojej chatki. Tak właściwie nie było tak źle, jak Arrow oczekiwał…
Hmm… Ma przy sobie jeszcze kompas z popękaną szybką i… Nic więcej. Trzeba się będzie spytać Viktora. Może wie, gdzie zabrali wszystko co miał przy sobie w chwili wypadku?