Preria

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Aha… - Słuchał słów barmanki w zadumie: - Rzeczywiście, nie jest to fajna sytuacja. Może czegoś szukają, w jednej z mogił, ale nie wiedzą której? - Arrow spojrzał na obecnych w barze.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie tylko nie fajna, ale także dość dziwna.
-Jest to możliwe, ale czego mógłby ktoś szukać na takim obskurnym cmentarzu?
W barze wszyscy mają rozmowę Arrowa z barmanką w dalekim poważaniu.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie wiem… Ale jeszcze się dowiem. - Odpowiedział zadziornie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No to powodzenia. - odpowiedziała obojętnie, a następnie ziewnęła.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Upił wodę do końca, po czym zostawił butelkę i pokuśtykał na zewnątrz. Był tu wciąż Viktor?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie widać go na horyzoncie, ale to nie oznacza, że nie ma go w pobliżu.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Zaczął chodzić po wiosce, rozglądając się za mężczyzną.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Hm… Najwidoczniej nie ma go nigdzie na zewnątrz.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

To może na cmentarzu? Idąc, rozglądał się po wiosce.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Strzał w dziesiątkę. Arrow odnalazł Viktora pilnującego cmentarza.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Pomachałnmu z daleka i podszedł do mężczyzny:

• Słyszałem, że szukacie stróża cmentarza na noc. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Viktor odpowiedział entuzjastycznie:
-Tak. Chcesz tą robotę?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Mhm, z czegoś trzeba żyć. - Odpowiedział pół żartem, pół serio.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No dobra. Chcesz zapłatę w formie jedzenia, czy pieniędzy?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Jedzenie. Mógłbym, jako premię na początek, dostać jakiś namiot, w którym mógłbym mieszkać? - Spytał" dosyć śmiało, jak na takie okoliczności.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Stoi. Dostajesz namiot w ramach zaliczki. Zaczynasz tej nocy. Stoi? - odpowiedział od razu Viktor.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Stoi. - Arrow Chris Denver Edelwood wyciągnął rękę by dobić umowy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Viktor ją uścisnął. Na początku dość mocno, ale potem zluzował, żeby przypadkiem nie zmiażdżyć ręki kogoś, kto ma nie sprawną nogę.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Mądrze z jego strony. Na oko, ile godzin zostało do zmroku?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jak na oko… To tak około dwie godziny. Viktor puścił Arrowa i udał się w stronę miasteczka.