Baza Avengersów [ZIEMIA]
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
// grupy.jeja.pl/topic,66186,ukryte-laboratorium-oscorp-ziemia.html //
-
-
Andrzej_Duda
Nie musiała tego długo robić, bo po chwili podleciał do niej Stark.
-KU*WA MAĆ! ZOSTAWIAM CIĘ NA PÓŁ GODZINY, A JAK WRACAM, TO ZASTAJĘ CHOLERNĄ APOKALIPSĘ I UMIERAJĄCEGO PETERA! - wrzasnął, a następnie wziął Spider-Mana i z nim odszedł. Zostawia za sobą głębokie ślady. Tymczasem do Czarnej podleciał on:
Ciekawą powłokę ma Kamień Umysłu…
-Witaj Czarny Diamencie, jestem Vision. Szukałaś mnie… A raczej tego co mam na czole. - powiedział w miarę spokojnie, ale w głębi duszy zestresowany. -
-
Andrzej_Duda
-Zrobiłaś wystarczająco dużo informując mnie ORAZ pozostałych Avengersów o nadchodzącym zagrożeniu w postaci kosmity, którego nazywasz Thanos. I za tu muszę Ci PODZIĘKOWAAAAAAAAAAA! -powiedział Vision na początku normalnie, ale ostatnie słowo wywrzeszczał w bólu i cierpieniu. Powodów jest aż zbyt oczywisty. Jest przeszyty na wylot długą włócznią zakończoną plazmowym kolcem. Chociaż to nie koniecznie musi być plazma…
-
-
-
-
Andrzej_Duda
-Och, to banalne pytania. Jestem tylko skromną jednostką, która chce się przysłużyć komuś więcej niż samemu sobie. A przybywam, by mój pracodawca z którym dzielę poglądy, mógł mnie usatysfakcjonować. Mnie i jakieś pół wszechświata, oczywiście. A teraz gdyby była pani taka miła i pozwoliła mi wykonać moje zadanie… - powiedział równie spokojnie co wcześniej, pod koniec chowając grot włóczni po jednej stronie i wystawiając go po drugiej. Następnie wycelował swoją bronią w Visiona.
-
korobov
Spojrzała się na nego wściekła.
-Jeśli chcesz go mieć. - tutaj cała pokryła się symbiontem. - musisz najpier dorwać mnie. Twój Pan jest obłąkany. Na tej planecie była Epidemia, która zabiła ponad połowę populacji jednego kontynentu. A już w kolejnym liczba ludzi przewyższyła liczbę ludzi przed epidemią. Cokolwiek zrobi… To tylko zaszkodzi. -
Andrzej_Duda
Westchnął.
-Chciałem to zrobić tak pokojowo jak to tylko możliwe, ale naprawdę nie pozostawia mi pani zbyt dużo wyboru. I nie zaprzeczy temu pani choćby pani nie wiem jak bardzo próbowała! - odpowiedział spokojnie, a następnie niezauważalnie nawet dla oka Czarnej, wbił jej wlocznię w oko bez opaski, tchawicę, miejsce gdzie powinno być serce, a także ramiona i trzynaście miejsc na mostku. Miejsca te się nie odnawiają.