Statek Niebieskiego Diamentu
-
-
-
Andrzej_Duda
-Tak, oczywiście, już otwieram, Moja Najwyższa Nieskazitelnościo. - odpowiedziała Agat oficjalnym tonem, a drzwi się otworzyły.
Miętowa Szmaragd zobaczyła dość małe biuro z holopanelem na biurku, przy którym siedzi uśmiechnięty Agat o fioletowo-niebieskim odcieniu skóry oraz z długimi włosami pasującymi do jej cery. Nosi oficjalny strój identyczny do tego jaki ma Niebieski Agat z ZOO Różowego Diamentu. Ręce ma złożone i trzyma je na biurku. -
Woj2000
Szmaragd przyjrzała się jej bliżej, dostrzegając podobieństwo w stroju do tego, jaki zawyczaj nosiła jej dawna znajoma z floty. Aż panią admirał zaciekawiło, czy podobieństwa kończą się wyłącznie na ubiorze. Ma nadzieję, że nie, gdyż, mimo wszystko, Niebieska Agat przed objęciem stanowiska z Ludzkim ZOO potrafiła nauczyć moresu marynarzy, nawet, jeśli robiła to w sposób dość… radykalny.
Pani admirał staje naprzeciwko niej i szybko slutuje, po czym odzywa się chłodno.
-Doceniam, że znalazłaś dla mnie czas w swoich obowiązkach, Agacie. Chciałam zadać kilka pytań odnośnie stanu dyscypliny na tej jednostce. -
-
Woj2000
Cóż, może po prostu przyjęła pozę miłej osoby tylko dlatego, że rozmawia z kim ważniejszym i chce się jej przymilić. Dlatego też, by się upewnić, zadaje wcześniej zapowiedziane pytanie.
-W takim razie, czy na tym okręcię zdarzały się jakieś przypadki niesubordynacji, bumelanctwa lub złamania prawa? Jeśli tak, to w jaki sposób są one karane? -
Andrzej_Duda
Agat przez chwilę się zastanowiła, nie zmieniając pozycji w jakiej siedziała od początku rozmowy.
-No cóż… Łamanie prawa tu się praktycznie nie zdarza. Sam fakt, że to statek naszej światłej przywódczyni, sprawia, że załoga lepiej funkcjonuje. Nie zdarzyło się od kilkuset lat coś takiego, za co można by wyznaczyć karę gorszą niż zmywanie podłogi na całym okręcie. -
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Szmarsgd szczerze zaintrygowała taka postawa. Rzadko kuedy, jeśli w ogóle, można spotkać tak łagodną Agat. W końcu, zgodnie z powszechnie obowiązującym przeświadczeniem, ten rodzaj Klejnotów ma ,budzić lęk".
-Hmm, interesujące. Naprawdę interesujące… - skwitowała zaciekawiona - Nigdy nie myślałam, że spotkam w życiu wyrozumiałą Agat. -
Andrzej_Duda
Spokój tego Agatu jest wręcz podejrzany. Teoretycznie, jest ona defektem, ponieważ “naturalnie” Agaty są bezlitosne, bezwzględne i często sadystyczne. A ta jest niczym anioł.
-No cóż, często w życiu dzieją się różne… Niespodziewane… Rzeczy? - odpowiedziała Agat zdezorientowana i nie wiedząc czym miał być komentarz Miętowej Szmaragd. -
-
Woj2000
To też jest możliwe. Szmaragd już zaczęła się zastanawiać nad wysłaniem zawiadomienia o podejrzeniu Defektu na pokładzie tak znamienitej jednostki, ale się z tym wstrzyma. Może po prostu faktycznie przewinienia załogi nie wymagały korzystania z knuta? Jedno jest jednak pewne: trzeba będzie jeszcze udawać głupią, a potem sprawdzić akta służby tej oficer nadzorczej.
-No cóż… z tym mogę się zgodzić. Jeszcze jakiś czas temu byłam w stanie spoczynku, a teraz… dowodzę okrętem, o którego prowadzeniu nawet nie śmiałam śnić. -
Andrzej_Duda
Racja. W końcu po co donosić na taką miłą Agat? Może jeśli na statku pojawi się surowszy nadzorca, to paradoksalnie załoga będzie pracować mniej efektywnie?
-Ja natomiast nie chciałabym się przechwalać, ale takie rzeczy są dla mnie naturalne. Zostałam stworzona do bycia Agatem Nadzorczym w ZOO Jej Znakomitości Różowej Diament, ale po tragicznej śmierci Jej Znakomitości, Przenajświętsza Nieskazitelność Żółta Diament zamieniła mnie miejscami z Agat, która teraz funkcjonuje w owym ZOO. Czyli kiedyś ja stacjonowałam w ZOO, a ona tutaj. -
-