Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Forstryt sprawdzał różnorakie dane. Przy okazji sprawdził, czy nie ma żadnych wiadomości.
Jest jedna
Otworzył ją.
Wiadomość od Białej Diament "Przysłałam na inspekcję twoich działań Kyberyt. " Tylko tyle
Dźwięk zjeżdżania do kryjówki
-M-hm. Miło wiedzieć. -powiedział sarkastycznie. Dalej sprawdzał dane, jak skutecznie można wybić populację Ziemi.
Do kryjówki zjeżdża Kyberyt i jej Perła
Odwrócił się w tą stronę. -Witaj, Kyberycie i…jakaś bliżej mi nieznana Perło.
K -Frostrycie. Rozgląda się po kryjówce
Wszędzie w ch*j technologii. -Ta?
K -Czy wykonywałeś polecenia Naszej Diament?
-Jakiej znowu naszej dia- Aaa, tej? Tak. Wszystko gotowe.
stoi i się rozgląda.
Kyberyt -Dobrze. Miałeś jakieś trudności?
-Jakieś tam były ale szybko je wyeliminowałem, bez obaw.
Kyberyt -Czy na tej planecie są inne Klejnoty?
-Ohoho, I to całkiem sporo. Mamy tu Lapis, Perydot, Granat, Perłę, Ametyst I…Różowy Kwarc? Ta, Różowy Kwarc…ale w ciele człowieka. Dziwne.
Kyberyt -Mówisz to z takim spokojem? Zacisnęła pięść i popłynęły po niej iskry
-To, że nie daję po sobie tego znać nie oznacza, że jestem spokojny. Chyba nie jestem przymuszony do okazywania uczuć, nie?
Kyberyt -Nie jesteś do tego zmuszony. Jaki jest stan Zlepka?