Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Kyberyt -Dziwne. Granat to fuzja?
-Tak. Dokładniej to fuzja Rubinu oraz Szafiru
Kyberyt -Obrzydliwe. Czy ta Perła należy do któregoś z pozostałych Klejnotów?
-Nie. Jest niezależna, jakby to ująć - po prostu nikomu nie podlega.
Kyberyt jest wyraźnie obrzydzona -Co? Może jeszcze Ametyst nie jest ich obstawą?
-No…tak.
Kyberyt -Gdybym miała organiczny żołądek, to byłby teraz na podłodze. Nigdy nie słyszał o czymś obrzydliszym. Kiedy możemy dokonać ataku?
-W sumie to sam nie wiem. Mimo swojej mizernej liczebności to mają oni zabańkowane ponad sto klejnotów, także…to nie byłoby mądrym ruchem.
słuchała z uwagą. Szczególnie o Perle.
Kyberyt -Ponad sto Klejnotów? Wytrzeszczyła oczy -Musimy sprowadzić statek bojowy.
-Na to wygląda, aczkolwiek…-wyciągnął ze swojego klejnotu karabin snajperski. -Mogę sam to zrobić.
Kyberyt -Obawiam się, że jeśli już to ja. Ale jak na razie potrzeba nam statku bojowego! Co o tym sądzisz Perło? Przykucnęła przy Perle
-Nie nie nie. Ja sam się tym zajmę. Zrobię to cicho, szybko I skutecznie. Proszę mi uwierzyć.
Kyberyt czeka na opinię Perły
Kyberyt -PERŁO?
-Statek bojowy. Nie ma co ryzykować.
Spojrzał na nią z zażenowaniem. -Wolicie stracić 100 klejnotów czy w razie czegoś jednego? Straty będą minimalne i nikt się o ich eliminacji nie dowie!
Kyberyt poklepała po głowie Perłę pieszczotliwie -Dokonamy ataku razem, jeśli jesteś aż tak uparty. Idziemy TERAZ. Chyba, że masz coś przeciw…
Westchnął. -Ciebie trudno przegadać…dobra. Choćmy. -wstał z karabinem.
Kyberyt -Świetnie. Wzięła Perłę na ręce i razem z Forstrytem poleciała do Obsydianowej Świątyni swoim Scimitarem