Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-I nie chciałbym się dowiedzieć.
-Przytulisz mnie?-czujesz się jakby to była twoja mała siostrzyczka.
Przytulił ją. //Big fostryt brudda nows di ŁE of ded mimz
// TO MOWA MROCZNEGO PANA, UCIEKAJMY! // F-2 się nie opiera, oczywiście.
-Już już…wszystko jest w porządku…-pogłaskał ją po włosach.
F-2 też go przytula.
I tak się tulą. Nigdy jeszcze nie pomyślał że będzie kiedykolwiek tulić alternatywną wersję siebie. -Ej, co powiesz na odwiedzenie Tanzanitu? Ot co. //Czy to była dobra decyzja ją ratować?
-Świetny pomysł.
Wyszedł na powierzchnię, pokazując F-2 by podążała. //khem, edit u góry
// Zobaczymy. //
F-2 idzie za nim.
Zamienił się w swojego rodzaju jednoosobową rakietę. -Wsiadaj. Znam prędki skrót
F-2 wchodzi do rakiety.
I fru z nadświetlnej do statku Tanzanitu!
// www.grupy.jeja.pl/topic,64323,statek-tanzanitu.html //
Forsteryt wbił tu. Przygotował narzędzia do odzyskiwania roztrzaskanych Klejnotów, po czym przyzwał bańkę i rozpoczął procedurę odzyskiwania Perły.
Brak sukcesu.
Biały proszek, do boju!
Wiesz co? <u>Skończył się.</u>
Poszukał za resztkami białego prochu i ewentualnie zebrał je w kupkę.