Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
“To te laleczki to nie są jakieś niedziałające zabobony chorego na umysł Mistycznego Topazu?” Ma minę pomiędzy “XD”, a “;_;”
“Nie. To naprawdę działa, Promyczku…”
“Co.” Zdziwko mocno
;-; “To co słyszysz. Prawie zabiłaś Forsteryt.”
;___; “czyli toto działa?” dźgnęła Voodoo Forsteryt w oko “i jak zrobię o tak, to go boli?” a teraz głasia voodoo Forsteryt “a jak robie tak, to sie czuje głaskany, tak?”
Głos w głowie Perły westchnął. “Tak… Dokładnie tak to działa, Niebieska Perło.”
“aha… a umiałabyś sprawić, żeby laleczka Spinel i Żółtej Perły nie były już nimi powiązane? ;-;”
“Tak, nie ma problemu. Iiii, już.”
“dziękuję uwu … a tak właściwie to z kim rozmawiam? ;-;”
“Niech to zostanie sekretem, dobrze?”
“okej, to zostanie między nami uwu”
“Cieszę się, że się rozumiemy.”
“nie ma sprawy uwu”
“Słodka jesteś kiedy nie jesteś sadystką.”
“ale ja nie wiedziałam, że to robi mu krzywdę ;-;”
“Miałaś informacje o tym z zaufanego źródła, że jednak robisz krzywdę.”
“jakiego zaufanego źródła? ;-;”
“Mistyczne Topazy.”
“to one wszystkie nie są jakieś je**ięte umysłowo? ;-;”
“Nie, nie są.”