Środek morza nad Beach City

[Andreas D.]

MrocznyK

“Ok… Żegnaj… Miło się rozmawiało na temat topazów i mojego zachowania uwu”

NP
spojrzała na twarz Pańci

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

NP:
Pańcia wygląda na podekscytowaną.

[Andreas D.]

MrocznyK

• co się stało, Mój Diamencie?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie Perełko, ale niedługo stanie! - powiedziała wesoło.

[Andreas D.]

MrocznyK

• o się niedługo stanie, Mój Diamencie? ;-;

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Coś fajnego! Zaufaj mi! Idziemy na Homeworld!

[Andreas D.]

MrocznyK

• DO DOMU :^D

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-RAZEM Z ŻÓŁTĄ!

[Andreas D.]

MrocznyK

• NADAL FAJNIE :^D

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-NO WŁAŚNIE!

[Andreas D.]

MrocznyK

• ale najpierw chciałabym odwiedzić Pana Deweya i przeprosić za moje zachowanie względem niego ;-;

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Naprawdę Perełko, teraz? Będziesz miała na to czas później.

[Andreas D.]

MrocznyK

• to idziemy od razu do statku i lecimy na Homeworld?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Użyjemy warpa.

[Andreas D.]

MrocznyK

• a co ze statkiem Mojego Diamentu? ;-;

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och, skarbie, długo by opowiadać.

[Andreas D.]

MrocznyK

• mogę posłuchać ;-; iii chciałabym zabrać stamtąd moje rysunki zanim ktoś z załogi je znajdzie i przejrzy ;-;

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mogę je w każdej chwili tutaj przenieść, taki myk!

[Andreas D.]

MrocznyK

• okej uwu a czy może Moja Diament jeszcze przyteleportować tu mój panel ze statku i podać mi fasety Pereł pod opieką Pana Deweya?

NP w NP
obwiązuje pluszaki błękitną wstążką

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ach, oczywiście. Nie widzę problemu. Za chwilę to zrobię, moja droga.