Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
PRZESTALA DRZEĆ RYJA I ZMIENNOKSZTAŁTNOŚCIĄ ZAPLOTŁA ESTETYCZNIE WŁOSY cholera, jak te drzwi się otwierało?..
Chyba… Po prostu pociągnąć do siebie?
Ło kurła, jakie skompikowane Otworzyła drzwi
Za nimi stoi kilka Ametystów z zaniepokojeonymj wyrazami twarzy. -Unm… To ty płakałaś, Perło? - spytała się jedna z nich.
ależ skąd… ja ćwiczyłam śpiew… PLEBS NIE MOŻE WIEDZIEĆ O TYM, ŻE PŁAKAŁA PLEBS NIE MOŻE WIEDZIEĆ O JEJ SŁABOŚCI
PLEBS NIE MOŻE WIEDZIEĆ O TYM, ŻE PŁAKAŁA PLEBS NIE MOŻE WIEDZIEĆ O JEJ SŁABOŚCI
BO WTEDY PLEBS BY JĄ OD RAZU ZAGRYZŁ -Uhum… Okej? Wydawało nam się, że płakałaś. Skoro tak, to tak. Tylko trochę ciszej, bo zaraz Topazy z klejnotami na głowie fuzje zrobią, żeby tylko tego nie słuchać, hehe.
tak, jasne… przepraszam za kłopot i niepotrzebne niepokojenie was… Gupi plebs, nuech się nie wtrąca.
Gupi plebs, nuech się nie wtrąca.
-Cieszę się, że się rozumiemy. Ale jak coś, to będziemy to musiały to zgłosić do Naszej Dioptaz… Chyba, że zrobisz dla nas przysługę.
eee jaką?
-To już Ci powiemy tylko jak nas wpuścisz do środka kwater Naszej Dioptaz…
nie mam pozwolenia na wpuszczanie nueznanych klejnotów. Dlatefo zamknęła im drzwi przed nosem na klucz.
I bardzo dobrze zrobiła uwu
I teraz sprawdza na panelu, czy drzwi da się zabezpieczyć w jakiś inny sposób.
Nie da się bez autoryzacji od Jej Piękności.
Eeee Pomicy ;-;
;g;
Guess, I’ll die
Tak będzie.
GDZIE TA PAŃCIA NA BIAŁYM RUMAKU, ŻEBY MOGŁA UWOLNIĆ JĄ Z TEJ WIEŻY, OBLEGANEJ PRZEZ PLEBS?
NAJWIDOCZNIEJ MA WAŻNIEJSZE RZECZY NA GŁOWIE NIŻ JEJ WŁASNA PERŁA!