Killer:
Jakkolwiek to nie brzmi, to jednak tak działa. Ledwo mu się udało podnieść z podłogi, a uderzenie to było raczej lekkie pacnięcie.
Kor:
-Ale wyglądasz na chorą.
Grrr!
Wściekł się, na chwilę zapomniał o bólu pod wpływem odpowiednika adrenaliny w jego organiźmie i zapi**dzielił strzał gablocie tak mocny na ile mu pozwalał pancerz.
Killer:
No! Jedno pacnięcie i będzie po robocie.
Kor:
-Co nie zmienia faktu, że jesteś bladsza niż wcześniej. U ludzi to zazwyczaj oznacza chorobę lub przejściowe osłabienie.