Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Eh. Raczej nudy. Odszedł os tronu i przeczesał WSZYSTKIE piętra za warpem.
Nie widać niczego takiego. Perła również przeszukuje tą budowlę.
Szuku szuku //zw
-Tamta Różowa wyglądała na upośledzoną.
-No nie gadaj. -powiedział sarkastycznie, szukając.
-Ale ta biała była sexy.
-Wątpię, by ta odwzajemniła ci to.
-I co z tego? Wyglądała na sexy i tyle.
-Cokolwiek. -szuka dalej teleportu. Wait a second, przecież ma buty! Oni mogli ukryć te warpy! Le T U P
Nic.
Warto było spróbować. Szuka warpów aż do skutku.
Szuk szuk…
Szukaju… Szukaju…
Tak…
-Utknęliśmy tu chyba na amen…
-Najwyżej na sto lat.
-A masz pomysł, jak się stąd wyrwać, hm? -spytał się jej, z czystej ciekawości.
-No… Nie wiem! Jesteś kuwa Diamentem, to ty odpi**alasz jakiś kosmiczny szajs!-odpowiedziała Perła wulgarnie.
-Uspokój się do cholery, panika to ostatnia rzecz której potrzebujemy. I…mam chyba plan. Za mną. -rzekł i udał się do wyjścia z bazy.