Wymiar kieszonkowy Niebieskiego Diamentu

[Andreas D.]

MrocznyK

A ona stoi i zdegustowana patrzy sie w przestrzeń

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Spinel stuknęła Perłę w ramię.

[Andreas D.]

MrocznyK

Zareagowała po dłuższej chwili

• słucham…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Czemu masz taki dziwny wyraz twarzy?

[Andreas D.]

MrocznyK

• nie chcesz wiedzieć, uwierz mi

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Wolałabym jednak wiedzieć, Pe.

[Andreas D.]

MrocznyK

• niee, to jest zbyt fuj.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Oj, powiedz!

[Andreas D.]

MrocznyK

• okeej… co wiesz o ludziach i ich fizjologii?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Chyba… Ludzie… Oddychają, nie?

[Andreas D.]

MrocznyK

• ta… a coś więcej?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Um… Muszą jeść i pić?

[Andreas D.]

MrocznyK

• coś więcej?..

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Przykro mi, nic.

[Andreas D.]

MrocznyK

• no to nie zrozumiesz powod mojego wyrazu twarzy

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Aha?

[Andreas D.]

MrocznyK

• coś nie tak?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie chcesz mi powiedzieć co Cię martwi.

[Andreas D.]

MrocznyK

• okej, sama tego chciałaś
  no i tutaj mamy długi wykład o ludzkiej anatomii, fizjologii, rozmnażaniu ludzi oraz rolach przyrodzeń w kulturze i prawie moralnym, gdzie też mocno podkreśla jakie życie organiczne jest fuj
  a na koniec dowaliła hologram badziąga Deweya
• czaisz?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Spinel pokiwała głową zadowolona i się uśmiechnęła.
-Tak, teraz już rozumiem! - odpowiadziała usatysfakcjonowana.