Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
// No mniej więcej. // Perła usnęła w kieszeni i spokojnie śpi.
Oooj, jaka urocza UwU
Niech sobie pośpi, zasługuje na to po takim strasznym wydarzeniu.
Owszem, niechaj śpi i odpoczywa. Odszedł o 3 kroki od stodoły i usiadł.
Ciekawe jak wyglądają tamte Diamenty?
Ta, doprawdy ciekawe.
I czy są słabsze, czy silniejsze od Czerwonego?
Hm… Zobaczymy. Ale, on nadal nie ujawnił swojego potencjału w pełni.
I nie wiadomo, czy uda mu się to zrobić.
Kto wie?
Przydałoby się w tej sprawie pogadać z Duszą.
Problem w tym, że nie wie, czy ta mu odpowie. A co tam, spróbuje. “Halo?”
Cisza.
“Duszo, słyszysz mnie?”
Czerwony Diament słyszy w głowie irytujące bziuczenie.
“Przestań te sztuczki, chcę pogadać.”
Brak odpowiedzi.
Próbuje aż do skutku.
“Dorośnij w końcu.”
“920 mln. lat pozostawienia na pastwę losu w zupełności mnie nauczyło. Mam do ciebie osobiste pytanie.”