Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Ale że niby co nie?
ZŁE MYŚLI, JESZCZE BARDZIEJ ZŁA REALIZACJA.
Jakie złe myśli dokładnie?
No… wiesz co kobieta i mężczyzna robią gdy chcą mieć dziecko, nie?
Rzeczywiście,STANOWCZE NIE…
Ugh. Skąd w ogóle te przypuszczenie?
Ale że niby co?
Przypuszczenie w sensie myśl o zbałamuceniu Perły
Lepiej zapomnieć, że w głowie Jadeitu kiedykolwiek była taka myśl.
Jak najbardziej. Zapomnieć. -I jak się spało?
-Um… Nie spałam, Mój Jadeicie.
Derp pod maską. -…oh…?
-Coś się stało?
-Nie, nic. Po prostu myślałem, że zasnęłaś.
-No dobrze, Mój Jadeicie. Potrzebujesz czegoś?
-Hm…nie. Raczej nie.
-W porządku, Mój Jadeicie.
-Uh…mogłabyś…ze mnie zejść, jak można?
-Tak, Mój Jadeicie. - odpowiedziała Perła, a następnie przeturlała się lekko w bok.
A Jadeit wstał i wykopał tam, gdzie zakopał wejście dołek na rozmiar pół pięści, a następnie przez to wyjrzał.