Posiadłość Kevina

[Andreas D.]

Woj2000

W międzyczasie ruszył swój burżuazyjny tyłek na strych, by poszukać tego drugiego, starszego żyrandola. W trakcie jego poszukiwań przy okazji znalazł drabinę i bezprzewodową wiertarkę, które pozwolą mu to zamontować.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Owszem, na strychu jest żyrandol, ale nie zbyt przypomina ten, który padł ofiarą Diamenciku.

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin uznaje, że nie ma niczego do stracenia, Już za te wszystkie zniszczenia, które razem z Diamencikiem spowodował, na pewno zostanie wydziedziczony. Jedna dekoracja w tą czy w tę nie pogorszy jego sytuacji…
Kevin znosi ze strychu drabinę i wiertarkę, a następnie sam żyrandol.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Pozostaje go zamontować. Może Diamencik nie zniszczy go tym razem?

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin znosi wszystko do salonu, ustawia drabinę, wnosi, przykładając do tego całą swoją niewielką siłę, żyrandol i zaczyna go tam wieszać. Idzie mu to dość topornie i bardzo długo, jednak jakoś udaje mu się połączyć te kabelki i porządnie zakręcić te śruby.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No! Udało się! Żyrandol zamontowany. Teraz trzeba mieć nadzieję, że się nie skapną rodzice!

[Andreas D.]

Woj2000

Dokładnie. Ostrożnie zszedł z drabiny i zaniósł ją na strych, po czym wrócił do Diamenciku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diamencik dalej ogląda Gwiezdne Wojny.

[Andreas D.]

Woj2000

Zostawiając go samopas, wyszedł na chwilę na ganek, by sprawdzić, czy nie otrzymał żadnych wiadomości w telefonie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kiedy tylko wyszedł, otrzymał dwieście powiadomień

[Andreas D.]

Woj2000

-O cholera! - pomyślał zaskoczony. Sprawdził, o co w ogóle chodzi.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zaproszenia na imprezy, pytania czemu go nie ma na mieście, pytania czy jest wolny…

[Andreas D.]

Woj2000

Miło, że ktoś o nim pamięta. Jednak nie mógł zostawić tak po prostu tej kosmitki. Do tego musiał znaleźć swoje Himitsu. Napisał do każdego, że jest dość mocno zarobiony i potrzebuje pomocy przy szukaniu własnego samochodu, którego ,najpewniej ukradli". Jakby mieli jakieś wieści o jego żółtym bolidzie, to niech go w te pędy powiadomią.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No cóż, trzeba czekać.

[Andreas D.]

Woj2000

Usiadł sobie na mieszczącej się na ganku ławeczce i zaczął rozmyślać nad tym, jaki to ten dzień jest zwariowany.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Najpierw ta niebieska baba i próba zgw*łcenia jej, potem ten Diamencik, zniszczenie żyrandola, zniszczenie samochodu, który był możliwie przez ojca Kevina bardziej kochany od Kevina, pizza z piekła,rozmowa o kosmicznej arystokracji, nowy żyrandol…

[Andreas D.]

Woj2000

Poczuł się zawiedzony życiem niczym ten przegryw Ronaldo. A właściwie to Kevin wyobraził sobie, że ten fanatyk teorii spiskowych tak się pewnie czuje, bo go w ogóle nie znał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Racja, nawet nie wie, czy ten cały Ronaldo ma dziewczynę.

[Andreas D.]

Woj2000

Co go to obchodzi. Zresztą, jak taki piwniczak siedzący w frytkowni mógłby mieć dziewczynę?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

I to jest dobre pytanie. No cóż, jeśli go nie pozna to się nie dowie. Ale szlachta się z plebsem nie zadaje, hehe.