Przechowalnia oskarżonych

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// A to mi się pomyliły pojęcia. //
-Jej Przenajświętsza Nieskazitelność Biała Diament. Po powrocie z bardzo ważnych spraw postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Wasz monarcha? Możecie mnie od razu posłać na złom. - Zarechotał, pewny swego losu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nasza Przenajświętsza Nieskazitelność zawsze wydaje sprawiedliwe wyroki. Możliwe, że zostaniesz oszczędzony, jeśli będziesz ze mną współpracować. - odpowiedziała spokojnie Cyrkon.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Powiem, co uznam za stosowne. - Odburknął, po czym na moment się zaciął. Czy dalej miał ze sobą szkatułkę?!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie, nie ma przy sobie swojej szkatułki. Może Cyrkon wie, gdzie ona jest?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Gwałtownie zbliżył się do Cyrkonu i złapał ją za ramiona, po czym się wydarł:

• Gdzie jest moja szkatułka?! Gdzie jest moje serce?! -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Cyrkon się cofnęła i odepchnęła RD-11.
-Spokojnie, właśnie miałam się pytać, czy chcesz zachować tą szkatułkę którą miałeś przy sobie. - odpowiedziała lekko zirytowana - Chcesz ją teraz, tak? - dopytała się na końcu.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Tak. Oddaj mi ją. - Odrzekł tonem nieznoszącym sprzeciwu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-W porządku. Nie musiałeś mną szarpać.- odpowiedziała z wyrzutem, a następnie na chwilę wyszła i wróciła ze szkatułką, którą spokojnie wyciągnęła w kierunku RD-11.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Szybko porwał ją z jej dłoni i otworzył, by spojrzeć, czy zdjęcie wciąż tam jest.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak, zdjęcie wciąż w nim jest.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Westchnął z ulgą i skupił wizjery na zdjęciu. Patrzył na.nie przez moment. To były lepsze czasy…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Oby tylko kiedy to szaleństwo się skończy, RD-11 odnalazł swoją rodzinę…

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Tak.

• Mówisz, że mam z Tobą współpracować? - Odezwał się.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak, RD-11, o to Cię prosiłam. - odpowiedziała.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Jak ta współpraca ma wyglądać? - Odpowiedział, wyraźnie niechętnie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jeśli chcesz mi pomóc w obronie, to powinieneś mi najpierw powiedzieć, czy w tym co zrobiłeś są jakieś okoliczności łagodzące.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• A co zrobiłem? Obrona własnego gatunku i planety jest karalna? - Odpowiedział, kpiąc.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No… Nie, ale grożenie oficjalnym posłom z imienia któregoś z Diamentów jest. - odpowiedziała obojętnym tonem.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Poseł czy nie, zniszczyła mienie poprzez wyłamanie drzwi. Miałem prawo pomyśleć, że chce nas zaatakować, więc była to samoobrona. -