Przechowalnia oskarżonych

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Dobrze, jeśli mi to pomoże. - Wzruszył ramionami.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Prawdpodobnie tak. A teraz coś niezwiązanego z rozprawą. Czemu tą szkatułka była dla Ciebie taka cenna?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie twoja sprawa. - Nie będzie udzielał wrogowi, nie, klejnotowi nie będzie udzielał takich informacji o sobie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-W porządku, twoja wola. No więc wracając do rozprawy, pamiętaj aby do wiadomej sędziny zwracać się przynajmniej “Mój Diamencie”.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Spojrzał na nią, zwężając:

• Na wielę mogę przystać, ale w życiu nie nazwę tak żadnego klejnotu. Zapomnij. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To dla twojego dobra. Musisz tak powiedzieć, jeśli chcesz przeżyć…

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie poniżę się dla poczucia wartości jakiegoś tam klejnociku. - Rzekł z pogardą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To nie jest byle klejnocik! To Biały Diament! - odpowiedziała poważnie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Wróg. - Uciął krótko.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-RD-11, ja tylko staram się upewnić, że nie umrzesz w pierwszej minucie rozprawy! - odpowiedziała zirytowana.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• No to wybacz, ale nie powiem “mój” i “Diamencie” w jednym połączeniu. Najwyżej umrę. - Rzekł, udając obojętność.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ech… To może chociaż do niej mów “Biały Diamencie”? Tak może być? - spytała się zrezygnowana.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Może być. Tak mogę o niej mówić, bo z gatunku taka jest. - Wyjaśnił swój tok myślenia.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To dobrze. Naprawdę, nie chcę dla Ciebie niczego złego. Musisz mi zaufać, RD-11. - odpowiedziała Cyrkon, kładąc rękę na ramieniu swojego klienta.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Strząsnął jej dłoń:

• Gwiazdy musiałaby spaść, a nocne niebo wyblaknąć, bym zaufał klejnotowi. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Uwierz mi, jeśli wściekniesz Biały Diament, to obie rzeczy które wymieniłeś się staną. - odpowiedziała Cyrkon chłodno, zakładając ręce.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Zaśmiał się:

• Ta. Coś jeszcze chcesz wiedzieć przed rozprawą? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Cyrkon westchnęła.
-Możesz się śmiać, ale kiedy Biała Diament się wściekła, to od tej pory ta planeta na której stoimy ma trzy oddzielne części utrzymywane ze sobą za pomocą specjalnych urządzeń.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Mi to pasuje. Wściekne ją, a ona do reszty zniszczy was, siebie, razem z tą przeklętą planetą. - Odpowiedział, już trochę niecierpliwiąc się przed właściwą rozprawą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Cyrkon na to nie odpowiedziała, ale również wygląda jakby zdawała sobie sprawę, że coś długo tej rozprawy nie ma.