Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Wiem o tym. A różowa Miała Nogi. Ja… Nie pamiętam co. Albo to też były nogi albo coś innego.
-Hmm… Skoro ZOO mojej mamy wygląda jak miecz, to ty chyba powinnaś mieć statek w kształcie tarczy, logicznie myśląc…
-Nasza logika jest lekko mówiąc dziwna.
-Ale powinnaś mieć statek w kształcie tarczy. Ponieważ statki Diamentów mogą się łączyć, tak?
-Za moich czasów to nazywało się “dokowaniem”.
-Chyba dobrze wiedzieć. A odwiedzimy kiedyś Białą? Wygląda na milszą niż wcześniej.
-Spędziłam z nią 800 milionów lat. Może dla ciebie będziw miła. Ale dla mnie? Łaskawie pozwoliła mi się odezwać. I mniej-więcej takie były posoedzenia Wielkiej Diamentowej Rady pod koniec. Każdy musiał mieć od niej pozwolenie na mówienie.
-Ale… Może jeśli ją odwiedziny, to będzie milsza dla wszystkich? Odwiedzimy ją? Proooooszęęęę! Odwiedźmy jąąąą!-zaczął jęczeć Steven do Czarnej.
-Najpierw się jej boisz, potem chcesz ją odwiedzić. Zdecyduj się może?
-Bo się jej boję! Ale nie chcę, żeby było jej smutno!
-Po pierwsze nie mamy połączenia. Po drugie nie mamy urządzenia. A po trzecie nie znamy jej lokalizacji.
-W tle widziałem jej statek. Na jej statku jest warp, to znaczy teleporter. A ja mam teleporter w domku w Beach City!
-Aha… Ale to poleciało…
-W sensie czas?
-Pod nieobecność i owszem.
-Granat, Ametyst i Perła nie były na Homeworldzie kilka tysięcy lat i były zadziwione technologią, a ty…
-Nie byłam 120 milionów lat Steven…
-Tak, to chciałem powiedzieć… Jaki był szczyt technologii w takich czasach?
-Chwila… Reaktory termojądrowe i teleportery przenoszące obiekty conajmniej rozmiaru dużego statku… Wielkości twojego domu razy trzy.
-No… Chyba drony roztrrzaskujące, statki Diamentów rozmiaru całego Beach City wzdłuż razy cztery każdy z nich, wzmacniacze kończyn…