Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
ŻD: Dalej stuka palcami znudzona
NP Stoi
ŻD: -Może chociaż mogę Cię pogłaskać, żeby mi ręce nie sztywniały?
NP oczywiście, Żółty Diamencie… - podeszła bliżej niej
NP
Żółta Diament zaczęła ją głaskać dwoma palcami bez patrzenia na nią.
NP Daje się jej głaskać
Żółta dalej głaszcze. -A więc, lubisz to?
NP tak, lubię głaskanie…
ŻD: -Dlaczego?
NP bo to miłe i przyjemne…
ŻD: -A czy ty jesteś w stanie pogłaskać MNIE?
NP mogłabym, ale jest Diament “trochę” za duża, żebym mogła to zrobić…
ŻD: -Nie posiadasz zmiennokształtności?
NP posiadam, ale nie dam rady zwiększyć się do tego stopnia, żeby dorównać Diamentowi wysokością…
ŻD: -Nie pomyślałaś o powiększeniu samej dłoni? Oczywiście, że nie pomyślałaś.
NP to wyglądałoby idiotycznie,.Żółty Diamencie…
ŻD: -I co poza tym? Jestem tylko tutaj ja, ty i moja Perła w kieszonce.
NP po czym Diament chce, żeby go głaskać?..
ŻD: -Pogłaszcz mnie po udzie.
NP Więc głaszcze ją po udzie