Statek Żółtej Diament

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółta Perła dalej ściska swoją maskotkę.

[Andreas D.]

MrocznyK

NP
Siedzi sobie

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółta Diament otwiera kieszonkę. Żółta Perła nie wie co ze sobą zrobić.
ŻD:
-Niebieska wróciła.

[Andreas D.]

MrocznyK

NP
Wziu, w błyskawicznym tempie wybiegła z kieszonki, zeskoczyła na podłogę i pobiegła do swojej Di

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska bierze swoją Perłę na dłoń.
-Jedziemy z Żółtą po niespodziankę!

[Andreas D.]

MrocznyK

NP

• okeej

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska szepcze coś Żółtej do ucha. Ta wzdycha i rusza ręką, a statek gdzieś zaczyna lecieć.
ND:
-Masz jakieś podejrzenia co to będzie, skarbeńku?

[Andreas D.]

MrocznyK

NP

• żadnych

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Statek po chwili ląduje. Diamenty ze swoimi Perłami wychodzą.
// www.grupy.jeja.pl/topic,64236,dzungloksiezyc.html //

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Biksbit wskoczyła do środka i rozejrzała się.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Biksbit widzi stąd salę z siedzącym na fotelu Żółtym Diamentem, przeglądającym holopanele i odwróconym do niej tyłem.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Gdzie jest Perła Diamentu?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła sobie stoi akurat tuż sam rogiem, wystaje kawałek jej stroju.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Biksbit cicho zakradła się za Perłę i odciągnęła ją do tyłu, zatykając jej usta.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła się szarpie i próbuje uwolnić oraz krzyknąć, ale nie może.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Biksbit zbiła jej fizyczną formę mieczem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Udało się. Klejnot Żółtej Perły leży na podłodze. Jej Diament jeszcze niczego nie usłyszała.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Podleciała na skrzydłach do tyłu tronu Żółtej Diament. Mogła ją zaatakować tak, znienacka. Jednak ona tego nie chciała. Zrobiłaby to samo, co Diament 21 917 lat temu. Zamiast tego, Biksbit podleciała bardzo blisko jej tyłu głowy, koło ucha:

• Pamiętasz mnie, Diamencie? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament odwróciła głowę i na widok Biksibitu od razu wstała i otoczyła się elektrycznością.
-TU JESTEŚ, TY CHOLERO! TERAZ WIDZĘ, ŻE POZOSTAWIENIE CIĘ PRZY ŻYCIU BYŁO BŁĘDEM!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Tworzenie nas było błędem. - Biksbit zamachnęła się mieczem, chcąc ściągnąć na ostrze całą elektryczność.