Dobra. Kłamię. Nie będę gadała z Diamentami, tylko z Żółtą Perłą. - Odpowiedziała. Mówiąc to, odbańkowała Żółtą Perłę, by ta się szybciej regenerowała.
Później Ci je oddam. Oba. - To zdanie było w 100% szczere. Po tym, złapała za kark Żółtą Perłę i zawlokła ją do pokoju z tronem, zamykając za sobą drzwi. Rzuciła ją pod terminal: