Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Może to pominie, tak na wszelki wypadek… klejnotu Diamentu tak pięknie odbijają refleksy światła…
Może to pominie, tak na wszelki wypadek…
Fuzja się lekko uśmiechnęła.
wcięcie na klejnot jest idealnie dopasowane, tak jak cała szata Diamentu…
//Ale jej słodzi, no zaraz nie wytrzymę//
// no to już wiesz jak się czuję, kiedy słyszę słodzenie byłego burmistrza
-Proszę, mów dalej, Perełko.
ogółem cała szata wydaje się być idealna dla Diamentu… delikatna i zwiewna
-Dziękuję, kochanie. Mów dalej.
dół sukni jest piękny w swej prostocie i ma piękną paletę barw…
-Tak, tak…
płaszcz/suknia ma taki piękny krój i jest doskonale ułożona…
-Dziękuję, dalej.
Prawienie komplementów intensywnie, ale nie chce mi sie szukać wyglądu fuzji i nic więcej nie pamiętam
Fuzja przytuliła Perłę.
Przytuliła fuzje i nadal słodzi
-Wystarczy tego cukru, Perełko.
tak jest, Moja Diament…
-A teraz powiedz mi, jak mogę Cię zadowolić.
tak, jak zwykle to Diament robiła…
Fuzja na chwilę przymknęła oczy, a po tym zabrała się za łaskotanie Perły.