Kwatera Miętowej Szmaragd [HOMEWORLD]
-
Andrzej_Duda
I co mogło je zmusić do pobytu na takim miejscu? W końcu sama Żółta Diament stwierdziła, że razem z Niebieską Diament jest uwieziona na tamtej planecie. I…Miejsce wybuchu Rebelii Różanej Kwarc? Może poleciały tam pomścić śmierć Różowej Diament? Ale wtedy z jakiej racji miałyby nie móc po wszystkim odlecieć?
-
Woj2000
Może wykonały swoje zadanie, mszcząc Różową, ale statki, którymi przyleciały, zostały zniszczone?
W każdym razie, Szmaragd z gracją wstała z kanapy i udała się do swojego przepastnego archiwum. Kiedy otworzyła drzwi, miała przed sobą duże pomieszczenie pełne różnorodnych nośników danych, posegregowanych okresami, z którymi pochodziły. By znaleźć dane o dawnej kolonii, postanowiła przejrzeć dane z okresu, kiedy prosperowała. Czyli sprzed 5 750 lat. Rozejrzała się wzrokiem za półkami z danymi z tamtego okresu. -
Andrzej_Duda
Dzięki samemu faktowi, że wszystko jest regularnie porządkowane przez system, Szmaragd odnalazła półkę ze stosownym podpisem oraz zawartością dosłownie w mgnieniu oka. Co mogło być na tyle silne, żeby móc zniszczyć statek Żółtego Diamentu? Przecież on nawet bez specjalnych dodatków mógł bez problemu taranować całe stacje kosmiczne równie dobrze co taran-niszczyciel Szmaragdu…
-
Woj2000
Poszukując nośników dotyczących Różowej Diament i jej włości, Szmaragd zaczęła się zastanawiać nad przyczyną zniszczenia statku Żółtej Diament. Przyszły do głowy jej dwie możliwości: albo ostateczne uderzenie Damientów przetrwało więcej buntowników, albo, co jest jeszcze niepokojąca możliwością, organiczne istoty z tej planety rozwinęły się, korzystając z porzuconej technologii jej rasy…
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Po krótkiej chwili, odnalazła stosowną dyskietkę do wyświetlenia w holoprojektorze. Jeśli nie uległa najmniejszemu uszkodzeniu, to powinna zawierać wszelkie informacje o Rebelii Różanej Kwarc, co oznacza również, że znajduje się na niej również lokalizacja planety na której niestety są teraz uwięzione Diamenty.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Dokładnie. Te epolety, peleryna i inne ozdoby. Jest to lepsza oznaka statusu niż jakieś tam posiadłości czy ilość dzieł sztuki. By sprawdzić jeszcze jedną przystawiła swoją prawą do klejnotu i wykonała gest wyciągania czegoś z klejnotu. Chciała się przekonać, czy przez te setki lat błogiego lenistwa nie zapomniała, jak się przyzywa broni.