Wyspa Krakatau {ZIEMIA}

[Andreas D.]

korobov

-Biała zawsze… Była rządna władzy. Ale… Kto stworzył Róžową?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jako jedyny Diament w historii, winkubowała się, a nie została stworzona “ręcznie”. Dlatego jest taka niska, ale ma wszystkie moce na poziomie Diamentu. Biała Diament ją ukochała nad wszystko pozostałe i najgorzej zniosła jej zniknięcie. Stała się jeszcze okrutniejsza niż wcześniej.

[Andreas D.]

korobov

-Każdy ją ukochał… Ale… Ona nie znikła.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ależ wiem. Znam całą historię z Różanym Kwarcem i jej Rebelią na pamięć. Razem z tym, kim naprawdę jest Różana Kwarc.

[Andreas D.]

korobov

-Ja się nie pytam, jak to możliwe, że powstał Steven… Ale… Co się dokładnie stało? Z rzeczywistością. I co ma z tym wspólnego Uru?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Odpowiem po kolei. Różowa wytworzyła ludzki system rozrodczy i postanowiła dokonać reprodukcji z człowiekiem o imieniu i nazwisku Greg DeMayo, potem Greg Universe. A z rzeczywistością stało się to, że stworzyłaś zalążek największej czarnej dziury we wszechświecie.

[Andreas D.]

korobov

-No dobrze, rozumiem… Ale jak dokładnie przyczynił się do tego Uru?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak dokładnie, ptysiu.

[Andreas D.]

korobov

-Ale jak się do tego przyczynił? Przyznam się bez bicia. Bardziej badałam Vibranium i Afamantium.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Powiedzny, że metale istot omnipotentnych w rękach Diamentu nie są bezpieczne.

[Andreas D.]

korobov

Wyciągnęła Thorgal z swojego diamentu Thorgala. Położyła go na ziemi. Po chwila też, po dłuższym szukaniu, wyciągnęła młot z Uru.
-A skąd się tu wziął Mjölmir?
-Chyba moim przeznaczeniem jest zostać na tej wyspie… I przesadziłam z Perydot… Jest Ery trzeciej…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Spokojnie, kruszynko, wyjdziesz z tej wyspy, wystarczy, że trochę poczekasz. Widzę twoje uwolnienie się od tego miejsca w kilkuset liniach czasoprzestrzennych.

[Andreas D.]

korobov

-Dziękuję ciociu… A teraz lepiej zaszyć tę dziurę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Czas wyciągnęła rękę w stronę dziury. Po kilku sekundach zniknęła.

[Andreas D.]

korobov

-Nie jestem nawet w jednej tysięcznej tak potężna, jak ty.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To prawda. Co nie zmienia faktu, że Cię kocham.

[Andreas D.]

korobov

-Dziękuję. Teraz pozostaje czekać… I uspokajać Perydot.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Dbaj o nią. To naprawdę mądry Klejnot.

[Andreas D.]

korobov

-Wiem. Widzę to. I czuję.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ty również jesteś bardzo mądra.