Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
To jest takie słodkie… Podała drugą rękę kwarc.
Kwarc niepewnie za nią uroczyście złapała.
Podniosła ją na swoje włosy. Nie powinno być problemu/
Racja, nie ma żadnego problemu.
-I jak tam kwarc?
-Nietypowa. Nigdy nie byłam tak wysoko e powietrzu.
-Chodzi o twój fundament.
-Nie do końca rozumiem pytanie. .
-W sensie włosy. Stoisz mi na włosach.
-Tak, to prawda, stoję na nich.
-I jak wrażenia?
-Jest bardzo stabilnie, te włosy są bardzo praktyczne.
Podstawiła Perydot na głowę. -Fuzje zaqsze mają połączone bronie składowych. A na głowie raczej jej nie będzie.
Perydot się przytuliła do głowy Diamentu.
A teraz spróbowała przyzwać broń fuzji.
Diament przywołała samą włócznię, stosowną do rozmiaru fuzji.
-Hm… A to ciekawe… Chyba jeszcze nie mam wystarcxająco siły… Albo nie mam broni…
Tak, to całkiem możliwe, że jest jeszcze za słaba.
-Ej, Perydot. Sama spróbój przyzwać. Może masz?
Perydot wzruszyła ramionami. -Moja broń to raczej te stałe wzmacniacze.