Wyspa Krakatau {ZIEMIA}

[Andreas D.]

korobov

Uśmiechnęła się do Czarnej.
-Nie mogę dalej uwierzyć…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Czarna Perła odwzajemniła uśmiech.
-Ja również. Tęskniłam za tobą, Mój Diamencie. Od mojego zamknięcia w schowku, do dzisiejszego dnia.

[Andreas D.]

korobov

-Niestety… Zapomniałam o tobie… Nie wiem, co mi zrobili… Ale jednak coś zrobili…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Moim zdaniem Mój Diament wygląda równie majestatycznie co 900 milionów lat temu. I nic nie zmieni mojego zdania w tej sprawie.

[Andreas D.]

korobov

Lekko się uśmiechnęła.
-Mówisz tak tylko po to, by mi podnieść samopoczucie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mówię tak dlatego, że nie lubię kłamać, Moja Diament.

[Andreas D.]

korobov

-Zapomniałam, że perły upodabniają się do swoich…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-…Właścicieli, Mój Diamencie. Bo to chciałaś powiedzieć, prawda, Mój Diamencie? Znam Mój Diament na wylot!

[Andreas D.]

korobov

-Chciałam powiedzieć przyjaciół…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och. No to jednak nie znam Mojego Diamentu na wylot.-Czarna Perła się uśmiechnęła szeroko.

[Andreas D.]

korobov

-Gdy… Zobaczylam, jak dostałaś promieniem… Gdy zobaczyła twój stan… Wtedy, pod statkiem Białej… Gniew i strach mnie opanowały… Wyłamałam się… Zaatakowałam… Powietrze przeszyły błyskawice i grzmoty, zamachnęłam się całą potęgą swojej mocy… A kolejne, co pamiętam, to ta wyspa pokryta lawą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ja natomiast obudziłam się po tej bitwie w schowku z rzeczami pokroju wystawa butów Różowego Diamentu… I byłam tam kilkaset milionów lat, w gablocie, unieruchomiona. Byłam zmuszona oszukać pewien Forsteryt, żeby się wydostać ze statku tej potworzycy.

[Andreas D.]

korobov

-Biednaś… Chyba nie lepiej potraktowano zwolenników…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mieli pranie mózgów. Nie wiem nic o kimś, kto przetrwał do tej pory.

[Andreas D.]

korobov

-Chyba byłam… Obiektem testowym…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Co na tobie testowali, Mój Diamencie?

[Andreas D.]

korobov

-Chyba to pranie… To by wyjaśniło, czemu nie pamiętałam nic.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Czarna Perła przytuliła się do swojego Diamentu.

[Andreas D.]

korobov

Położyła swoją rękę za głową Czarnej. Spojrzała się, kto pozostał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Został Steven, Granat, Lewek i Perydot. Przyleciał Ametystokopter. Steven i Granat odlecieli.