Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Warpnął całą zgraję Dementoidów wraz z sobą na te pole.
Ziuuuu! // Warp na temat “Pole”.
Demantoid, zjawiając się, wyrąbał się na podłogę. Trafił do…gabinetu Najwyższego Demantoidu.
Najwyższy Dementoid jest wkuwiony milisekundę po zobaczeniu tego jełopa. -CO TY TU ODPI**ALASZ?!
-D…DIAMENTY…W-WYMUSZONA FUZJA…-wygdukał wystraszony Demantoid.
A następnie dostał kopa w mordę.
//Wcześniej powiedziałem, że Demantoid ma z Głównym Szefo w miarę pozytywne relacje, ale k… Nieco odsunął się od tego kopa. -Z-ZNALAZŁEM DIAMENTY N-NA ZIEMII…SĄ W-WYMUSZONĄ FUZJĄ…
Dementoid dostał płaską stroną saperki w łeb. -PRZESTAŃ PIE**OLIĆ!
-NIE PIE*DOLĘ, MOGĘ CI JĄ NAWET POKAZAĆ!
-CI?! JAK SIĘ DO MNIE ODZYWASZ, SMRODZIE JE**NY?!-łub jeszcze raz saperką po łbie!
-CHOLERA JASNA, NIE CZAS NA GADANIE! -i bziu z Główno-Dowodzącym Demantoidem na Pole.
Ziiuuu z wku*wionym szefem!