Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Uszczęśliwia Cię rozbijanie? Taka będzie cena Twojego awansu, w imię Macierzy. -
-Słuchaj, ja chcę tylko swojego bezpieczeństwa, a ty i tak nie masz niczego do stracenia. Powiesz mi, czy nie?
Faseta 2S2N Ściana 1A1899. -
Perydot zaczęła coś wpisywać na panelu. Czy to jej prawdziwa ściana i faseta?
Tak.
Perydot aż krzyknęła ze zdziwienia. -TY JESTEŚ TYM SZMARAGDEM?!
Tak, Perydocie. - Odpowiedziała spokojnie, myśląc, że przez “tym” chodzi o tego z fuzjii.
Perydot zdenerwowana kontynuuje grzebanie w panelu.
Coś nie tak? - Spytała z kpiną.
-Lapis która była z tobą w fuzji nie jest roztrzaskana.-Szmaragd poczuła, jakby zimny szpikulec przeszył jej klejnot.
Nie. Nie! NIE! ONI NIE MOGĄ SKRZYWDZIĆ LAPIS! Spróbowała się wyswobodzić i powrócić so formy świetlnej.
Nie. Nie! NIE! ONI NIE MOGĄ SKRZYWDZIĆ LAPIS!
Spróbowała się wyswobodzić i powrócić so formy świetlnej.
Szmaragd nie może się w żaden sposób uwolnić. -A więc, zależy Ci na tej Lazuli, prawda?
Co. Chcesz. Jej. Zrobić. - Wysyczała, wciąż próbując.
-Och, bardzo Ci na niej zależy.-powiedziała zimno Perydot, słysząc ton Szmaragd i widząc jej próby uwolnienia się.
Jeszcze bardziej starała się uwolnić. Czy jeżeli jej klejnot eksplodowałby, mógł by zniszczyć całe pomieszczenie i wszystkich świadków?
Tak, ale przecież przy tym jak Szmaragd wyszła z windy było dużo więcej Perydotów.
Czy wybuch zniszczył by też tamte Perydoty? Wszystkie?
Nie no, ten wybuch nie może mieć siły wystarczającej do zniszczenia całej tej bazy.
Spróbowała się wydostać.
Niestety, dzisiejsze lustra do przesłuchań są jeszcze lepsze od tych z przed dwudziestu tysięcy lat.